top of page
Szukaj

Rodzinne tworzenie

Zaktualizowano: 22 gru 2020


Polski Ośrodek Kulturalno – Oświatowy filia Óhegy od dnia 28 listopada do końca stycznia 2021 roku zaprasza na wystawę internetową pod tytułem „Rodzinne tworzenie”, która pochodzi z zakopiańskiego Centrum Kultury „Czerwony Dwór”.

Na wystawie zaprezentowano prace artystów: Władysława Łukaszczyka, Doroty Króliszewskiej, Sebastiana Króliszewskiego i Danuty Króliszewskiej.

Władysław Łukaszczyk „Mulorz” rzeźbiarz ludowy i poeta. Już jako młody chłopak uczył się ciesielki od swego ojca. Tworzy w drewnie płaskorzeźby, kapliczki i świątki. Tematami jego prac są postacie Matki Bożej, Jezusa oraz świętych. Przedstawia także sceny z życia górali. Pasję do sztuki przekazał swojej córce Dorocie, która specjalizuje się w malarstwie na szkle. W swej twórczości sięga również do rysunku węglem, malarstwa pastelami, malarstwa witrażowego i akwareli. Dorota Króliszewska jest absolwentką Państwowego Liceum Sztuk Plastycznych im. Antoniego Kenara w Zakopanem i Wyższej Szkoły Pedagogicznej na wydziale artystycznym w Częstochowie. Mąż Pani Doroty, Sebastian Króliszewski to absolwent Wyższej Szkoły Pedagogicznej im. Jana Długosza w Częstochowie kierunek Wychowanie Plastyczne, specjalizacja malarstwo u profesora Wernera Lubosa. Uprawia malarstwo olejne, pastel oraz rysunek sepią. Jest ilustratorem książek, bierze udział w cyklicznych aukcjach charytatywnych na terenie Podhala. Pan Sebastian talent artystyczny odziedziczył po swojej mamie Danucie.

Danuta Króliszewska ukończyła Państwowe Liceum Sztuk Plastycznych w Częstochowie o specjalizacji-ceramika. Od zawsze inspirowała ją kobieta w różnych aspektach: kobieta-dziecko(portrety), kobieta-dziewczyna, kobieta-matka. Dlatego najlepiej wyraża swoje emocje za pomocą suchej pasteli. Na wystawie zobaczyć można jej twórczość nawiązującą do kultury Podhala.

W Galerii można również znaleźć życzenia świąteczne Małgorzaty Wnuk dyrektor Centrum Kultury Rodzimej "Czerwony Dwór" z Zakopanego.

Zdjęcia wystawy Paweł Murzyn.

Z artykułu : Justyny Wieczorek

Comments


bottom of page