Polski Ośrodek Kulturalno – Oświatowy filja Óhegy zorganizowało otwarcie wystawy Ewy Marii Wacherlohn „Moje silva rerum”. Wystawę otworzyła dr inż.arch. Elżbieta Rdzawska oraz Teresa Samerek. Elżbieta Rdzawska zwróciła uwagę na oryginalność stylu artystki. Stworzyła ona własny styl, wyraz artystyczny prac, które są trudne do zdefiniowania poprzez technikę wykonania. To unikatowa tkanina artystyczna, u której podstaw jest wrażliwy rysunek na płótnie. Później zostaje on wzbogacony o FIBRANTY – tak je nazwała autorka – czyli różnego rodzaju nici, które mogą się wydawać podobne do haftu, ale nim nie są. Użyte nici, różnych grubości tworzą zróżnicowaną fakturę, którą dopełniają draperie, kolaże i malarstwo. Inspiracją stały się sprawy istotne dla egzystencji duchowej człowieka. Jest to szczera wypowiedź artystki i dzielenie się własnymi odczuciami dotyczącymi losów ludzkich – w szczególności mistrzów, których twórczość jest nieustanną inspiracją. Prezentowane prace „bez tytułu” pozostawiają puste miejsca dla odbiorcy i jego własnej interpretacji. Obecna wystawa – to refleksyjne wspomnienia, sprawy istotne dla duszy, aby zachować je w pamięci, to co miało wpływ na życie i pasje autorki. Rzeczy różne : wiara, miłość i przyjaźń połączyły się w całość. Zdaniem Teresy Samerek prace wyrażają potrzebę powrotu do korzeni oraz pragnienie wyrwania się ze świata cyfrowego. Artystka tworzy poruszającą opowieść o pięknie istnienia człowieka, o przemijaniu, o potrzebie kontaktu z Bogiem, o wieczności. Artystka miała wystawy : we Francji, Dani, Szwecji i we Włoszech.
Na otwarciu obecny był konsul RP na Węgrzech – Marcin Sokołowski, gościnnie przybył również Piotr Samerek – z-ca Ambasadora RP na Słowacji, a oprawę muzyczną na fortepian przedstawił młody artysta – Łukasz Piasecki.
Serdecznie zapraszamy do odwiedzenia tej wystawy do 2 października.