top of page
Szukaj
Zdjęcie autoraBarna Forreiter

Dzień kobiet


Stowarzyszenie Polskich Katolików na Węgrzech pw. św. Wojciecha wraz z Polskimi Samorządami Narodowościowymi II, XIII i XVIII dzielnicy Budapesztu, po mszy św. w Domu Polskim, w niedzielę 9 marca, zorganizowało okolicznościowe spotkanie z okazji święta Pań. Jak co roku miłym akcentem było wręczenie wszystkim osobom płci pięknej, czyli młodym dziewczętom, dojrzałym kobietom i babciom, kwiatów z tej okazji. Oprócz kwiatów w programie spotkania znalazło się wystąpienie juniora Pauera Béli z piosenkami i Fullara Gyuli z wierszem satyrycznym. Ksiądz proboszcz Karol Kozłowski składając Paniom życzenia, powiedział, że jemu ten dzień wiąże się ze wspomnieniem swojej Matki, jako wspaniałej kobiety. Były również ciasteczka, kawa, herbata oraz miłe i wszystkim potrzebne pogaduszki.

Chciałabym przypomnieć krótką genezę Dnia Kobiet. Za pierwowzór tego święta przyjąć można obchodzone w starożytnym Rzymie Matronalia. Było to święto obchodzone przez zamężne kobiety w pierwszym tygodniu marca. Miało ono związek z początkiem nowego roku, macierzyństwem i płodnością. Tego dnia mężowie obdarowywali swoje żony prezentami.

W czasach nowożytnych za początki Międzynarodowego Dnia Kobiet uważany jest ruch robotniczy w Ameryce Północnej i Europie. 8 Marca 1910 roku podczas II Międzynarodowego Zjazdu Kobiet Socjalistek w Kopenhadze ustanowiono dzień 8 marca Międzynarodowym Dniem Kobiet, który służyć miał krzewieniu idei praw społecznych kobiet, eliminacji przemocy i równouprawnieniu kobiet i mężczyzn.

Jeżeli chodzi o Polskę, Dzień Kobiet obchodzono oficjalnie już w czasach II Rzeczpospolitej, począwszy od 1924 roku. Po II wojnie światowej 8 marca stał się świętem państwowym. Jego symbolem stały się czerwone goździki i rajstopy – prezenty masowo wręczane w tym dniu paniom. W 1993 roku Dzień Kobiet utracił status święta państwowego. Obecnie znowu wraca do łask. Wymowa tego święta posiada, bowiem wymiar uniwersalny. Jest ono wyrazem szacunku dla kobiet i ich długiej walki o równouprawnienie.

Soboltynski Małgorzata


bottom of page